Trzy Przełęcze: Rędzińska, Okraj, Jakuszyce [132km]

Trasy do powyżej 100km, Wszystkie trasy przejechane Brak komentarzy »

Niewątpliwie góry mają w sobie coś magicznego, jednak jesienią skala niezwykłości wykracza poza zwykłe wartości 😉 Wjazd na szczyt to zazwyczaj jedna nagroda: szybki zjazd. Tymczasem tu dostajemy bonus złożony z kilku składników: panorama ze szczytu, inne szczyty wystające z kołderki chmur, no i te odcienie brązu, żółci i czerwieni.

Trasa: Trzy Przełęcze: Rędzińska, Okraj, przez Czechy do Jakuszyc
Dystans:  132km
Czas jazdy: 6h48
Średnia: 19.4km/h
Przewyższenia: ~ 2004m

Wrocław-Łagiewniki-Wrocław [106km]

Trasy do powyżej 100km, Wszystkie trasy przejechane Brak komentarzy »

Jesiennie.

Maraton Północ-Południe, połówka [531km]

Trasy do powyżej 100km, Wszystkie trasy przejechane Brak komentarzy »

Maraton Północ-Południe, jeden z najtrudniejszych polskich ultramaratonów, to spore wyzwanie. Blisko 1000km do przejechania w formule non-stop. Znakomicie się przygotowałem, zarówno kondycyjnie, jak i sprzętowo. Dzień przed maratonem przyjechałem do Władysławowa. Pobudka wcześnie rano i na rozgrzewkę zrobiłem dojazd na start maratonu, jadąc przez Jastrzębią Górę, w sumie 65km. Dzień wcześniej czułem już, że w gardle coś się dzieje, niegroźny katar, ale nie wyglądało to źle. Dlatego na Helu, w aptece, zaopatrzyłem się w paczkę witaminy C i jakieś tabletki do ssania na gardło. Wydawało się OK, ale po ok. 6h, w Kościerzynie, odwiedziłem kolejną aptekę, zaopatrując się w coś mocniejszego na gardło, w sprayu. Doraźnie pomogło, jechało się świetnie. W nocy zaczął padać deszcz, ale niespecjalnie mi to przeszkadzało, choć pojawił się coraz częstszy kaszel i stopniowo ból gardła oraz gorączka. Jakieś 15km za Płockiem, po blisko 24h jazdy, niestety poziom dyskomfortu osiągnął tak duży poziom, że przestraszyłem konsekwencji.

Moment najstraszniejszy dla każdego maratończyka – podjęcie decyzji: jedziesz dalej w deszczu i chłodzie czy wycofujesz się? Przejechane ponad 500km…

Dużo mnie kosztowała ta decyzja, ale postanowiłem się wycofać :-( Lekarz stwierdził, że słusznie, bo kilka godzin więcej, w tej ulewie i chłodzie, a skończyłoby się zapaleniem płuc w szpitalu. Tymczasem na szczęście, tylko antybiotykiem i własnym łóżkiem.

Trzeba będzie zrobić tego tripa za rok. Takie życie 😉

Trasa: Władysławowo-Jastrzębia Góra-Hel-Kościerzyna-Świecie-Płock
Dystans:  531km
Czas jazdy: 23h40
Średnia: ~ 22.5km/h
Przewyższenia: ~ 2671m

Rowerem na Śnieżkę [13.7km + 13.7km / 899m]

Trasy do 50km, Wszystkie trasy przejechane Brak komentarzy »

Dzień wcześniej pogoda się radykalnie skończyła. Od startu, do szczytu ulewny deszcz. Temperatura na dole 11 st. C, na górze 4 st. C. Dobrze się przygotowałem kondycyjnie, więc od dołu do góry wjechałem jednym ciągiem, bez prowadzenia roweru, mimo kilku podjazdów 18%. Trasa praktycznie cała po „kostce” zrobionej z przypadkowych kamieni. Mokre i śliskie kamienie nie są wymarzoną nawierzchnią, czyli warunki ekstremalnie trudne. Na górze porywy wiatru >50km/h i momentami drobny siekący grad.

W maratonie pojechało 350 zawodników. Niezbyt rozumiem sens jazdy w imprezie (bez przygotowania), jeśli pod każdy większy podjazd, wprowadza się rower. Takich „zawodników” była spora część – śmieszne. Dla tej grupy powinna być osobny maraton „(Marsz z) Rowerem na Śnieżke”. Inna grupa to lanserzy, czyli rower za 10-20 tys. i markowy ciuch na lato, czyli krótki rękaw i krótkie spodenki. Jakby zupełnie nie brali pod uwagę prognozy pogody: ulewny deszcz, wiatr, 4-11 st. C. Radosny widok po drodze i na górze, gamonie stoją i trzęsą się z masakrycznego zimna.

Impreza bardzo wymagająca kondycyjnie i sprzętowo. Niestety mój sprzęt jest bardzo leciwy (przebieg ~70 tys km) i udział w tym maratonie na pewno wpłynie na decyzję o zakupie jakiegoś wyczynowego modelu 😉 BTW, zjeżdżając starłem do końca klocki hamulcowe z tyłu (v-brake), przednich zostało 10%. Gdyby było jeszcze z 5km zjazdy, skończyły by mi się hamulce :)

Trasa: wjazd / zjazd
Dystans:  13.7km / 13.7km
Czas jazdy: 1h51 / 1h03
Średnia: 7.4km/h / 12.9km/h
Przewyższenia: ~ 899m / 899m

Piękna Jura Krakowsko-Częstochowska [208km]

Trasy do powyżej 100km, Wszystkie trasy przejechane Brak komentarzy »

Prognozy pogody nie były jednoznacznie korzystne. Ale w ryzyku cały fan. Na 50km złapała mnie burza. Na szczęście, co kilka kilometrów przystanki PKS, więc zjazdy do „zajezdni” co chwilę i zupełnie mnie nie zmoczyło. W sumie około godziny przerw na  deszcz, chmury rozwiało i do samego końca warunki wyśmienite, 23 st. C. Asfalty w bardzo przyzwoitym stanie. Pofałdowanie terenu daje pojeździć, dużo podjazdów 6-7%, ale zdarzały się nawet 12%. Skała i okolice to wisienka na torcie całego tripa. Krajobraz nie z tej ziemi. Nie był to na pewno ostatni trip w tej okolicy :-)

Trasa: Częstochowa-Koniecpol-Skała-Kraków
Skład: solo
Dystans:  208km
Czas jazdy: 8h45
Średnia: ~ 23.7km/h
Przewyższenia: ~ 1590m

WP Theme & Iconki autorstwa N.Design Studio, tłumaczenie: Szablony Wordpress
Wpisy RSS Komentarze RSS Zaloguj się